wtorek, 20 marca 2012

ostatni post....


Witajcie!
to jest ostatni nasz post zamieszczony tutaj .... od dziś możecie śledzić nasze losy na: http://podroznicy.natemat.pl/

niedziela, 8 stycznia 2012

Wyprawa dookoła Morza Czarnego

Hello World! W przygotowaniu kolejna wyprawa, tym razem zrobimy wszystko, aby doszła do skutku ;) Cel - jedziemy dookoła Morza Czarnego! Polska-Ukraina-Gruzja-Azerbejdżan-Armenia-Turcja-Bułgaria-Rumunia-Węgry-Słowacja-Polska. Do przejechania około 11000km. Cenne wskazówki mile widziane:)

sobota, 14 maja 2011

Film z wyprawy

W końcu naszym oczom ukazuje się pełna wersja filmu z wyprawy po Bałkanach 2010.
Zapraszamy do obejrzenia filmu (1,5 godz.)

film Eurotrip Bałkany

poniedziałek, 22 listopada 2010

Trailer filmu!

Minęło trochę czasu od ostatniego posta, jednak my nie próżnowaliśmy :).
Dziś pojawiła się w internecie zapowiedź pełnometrażowego filmu z naszej wyprawy.
Oddajemy w Wasze oczy trailer Eurotrip 2010 - Bałkany:
http://www.youtube.com/watch?v=Gsoh7hzfFL0
Pozdrawiamy!
załoga Eurotrip

poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Pozdrowienia!

Ahoj! Tu Agnieszka i Filip. Właśnie wróciliśmy z Bieszczad i chcielibyśmy bardzo serdecznie pozdrowić wszystkie osoby, które spotkaliśmy w tym pięknym i dzikim zakątku Polski a szczególnie te przesympatyczne osoby, które wyciągnęły nas i naszego busika z opresji :P
Oczywiście pozdrawiamy też wszystkich wszystkich innych miłych ludzi napotkanych na Bałkanach podczas całej podróży!!!
Mamy też prośbę do ekipy z Warszawy z pechowego Forda Focusa o skontaktowanie się z nami ;) Kontakt do was zginął niestety wraz z zagubionym telefonem gdzieś w Chorwacji...
Ahoj!

wtorek, 24 sierpnia 2010

Dzień XL

Dzień 10.08.2010




Eurotrip jaki jest każdy widzi. Rządzi się własnymi prawami i choć na początku istniał zgrubny plan wyprawy, to jednak i trasa i czas pobytu w poszczególnych miejscach ulegał w trakcie znacznym zmianom. Tak też i dziś mogło się zdarzyć wszystko, ale przyleciało z dalekiego kosmosu jakieś małe neutrino, trafiło w Eurotripa i powiedziało „koniec”. Właśnie dziś postanowiliśmy wrócić do Polski. Tak też zrobiliśmy. Razem dotarliśmy do Katowic, a później rozjechaliśmy się, każdy w swoją stronę…

Dziękujemy, że byliście z nami przez ten czas, ale oczywiście jeszcze się z wami nie żegnamy! Piszcie do nas! Jeśli coś was szczególnie zainteresowało – pytajcie, chętnie udzielimy bardziej szczegółowych informacji o miejscach, które odwiedziliśmy i podamy na nie konkretniejsze namiary. Mamy też ogromne nadzieje na zorganizowanie kolejnej wyprawy w przyszłym roku. Czas, miejsce i skład – wszystko jeszcze do ustalenia. Póki co kiełkowały różne pomysły, ale nie ustaliliśmy jeszcze nic pewnego.

Do przeczytania!

p.s. Snellbus przebył podczas wyprawy ~ 7200km z czego Snell czyli ja(;p) jestem bardzo dumny:D i dalej jezdzi:D:D:D:D:D

Dzień XXXIX

Dzień 09.08.2010

Skoro świt silna ekipa pod wezwaniem ruszyła do lasu na grzybobranie. Nie minęła godzina, a ta bardziej stacjonarna część załogi ujrzała grzybiarzy wyłaniających się z lasu z pełnymi siatami prawdziwków, podgrzybków i innych leśnych cudów. Co by tu dalej robić w Czechach? Wyjechaliśmy z lasu, zrobiliśmy zakupy za to co jeszcze zostało z funduszy wyprawowych, co prawda o innym przeznaczeniu i znaleźliśmy kolejną, wydawałoby się dziką miejscówkę. Tu zorganizowaliśmy finalny odcinek „Gotuj z Eurotripem”. Był to z pewnością najlepszy obiad na wyprawie: makaron z kurczakiem i sosem serowo-grzybowym. Grzyby zebrane dzisiejszego ranka były przepyszne. Czas sjesty popsuł nam niestety patrol policji, który zakomunikował znany nam już skąd inąd tekst „this is not a camping”… Z polanki nad rzeką przenieśliśmy się gdzieś w pole kukurydzy oddalone zaledwie o 10 km. Pełne grzybów brzuchy, późny wieczór, sarna i inne dzikie zwierzęta na drodze w ciemnościach sprawiły, że ten krótki dystans był niezwykle uciążliwy dla naszych kierowców i gdy tylko dotarliśmy na miejsce wszyscy grzecznie poszliśmy spać.